kolejny dzień w gorącej Hiszpanii…

kolejny dzień w gorącej Hiszpanii…

14.06.2017Roman Starzyk

Dzisiaj, 11 czerwca mieliśmy dzień wolny od praktyk, jednak nie mniej intensywny. Ranek rozpoczęliśmy od 3- godzinnej podróży do Sewilli, z nowo poznaną grupą z Rumunii. Zwiedziliśmy centrum miasta z jego najważniejszymi zabytkami oraz miło spędziliśmy czas odpoczywając pod miejskim parasolem (zdjęcia poniżej). Oczywiście posmakowaliśmy nowej potrawy hiszpańskiej ,,churros” , którą polecamy z pełnym przekonaniem! To ciasto podobne do polskich chruścików czy faworków, pieczone w formie grubych paluchów lub precli i podawane z filiżanką baaardzo gęstej i przepysznej czekolady, w której należy maczać churros. Dopisała nam również pogoda – podczas zwiedzania temperatura wynosiła ponad 40 stopni! Niesamowity upał… Po małym zwiedzaniu i odpoczynku wróciliśmy opaleni (niektórzy nieco boleśnie) i uśmiechnięci do wspaniałej Granady. J Akumulatory naładowane, wszyscy gotowi na kolejny dzień pracy.

19114717_1869154013404811_232153480_n 19114696_1869154370071442_932759994_n 19141564_1869154543404758_18861555_n 19142207_1869153453404867_2124536819_n


powrót do poprzedniej strony