Świetlica ZSCH

Świetlica ZSCH

28.05.2014Roman Starzyk

Świetlicę w naszej szkole prowadzi p. mgr Anna Owczarzak, absolwentka pedagogiki kulturalno-oświatowej na WSP w Bydgoszczy. Uczniowie spędzają w świetlicy czas wolny oraz lekcje, których w przypadku absencji nauczyciela dydaktyka nie udało się objąć zastępstwem. Uczniowie uczą się tu- bo to najważniejsze, słuchają muzyki , piszą i rysują na wielkoformatowych „ściankach”: HYDE PARK, WALENTYNKI, ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE, ŚWIATOWY DZIEŃ POCAŁUNKU, ŚWIATOWY DZIEŃ PRZYJACIELA, GRAFFITI, itp.,grają w gry planszowe nowej generacji, zdobywają pochwały ( do dziennika) za projektowanie i wykonywanie dekoracji, afiszów, pomoc w organizacji działalności szkoły i świetlicy, koncerty małe i duże -we własnym wykonaniu (grajkowie mile widziani). Ci, którzy śpiewają również.

Ponadto WIECZOROWĄ PORĄ chodzimy do teatru- bez przymusu, a ci co się skuszą , choć nigdy nie byli lub są przekonani,że nie lubią- zostają wiernymi widzami bo takie to są przedstawienia, że idą w smak. Czasem nawet uda się zorganizować wyjście do filharmonii, chociaż wymaga to czasem dłuższego przekonywania…ale i tam chodzimy.

WIECZOROWĄ PORĄ chodzimy również na wykłady i prezentacje organizowane przez Stowarzyszenie Architektów Polskich, ponieważ w życiu nastolatka nic nie jest przesądzone i może go jeszcze ponieść w stronę architektury -na studia, a jeśli nawet nie to i tak lepiej więcej wiedzieć bo to rozwija intelekt, wyobraźnię i …pozwala dłużej żyć i zachować młodość.

Zawsze mogą być rajdy-bliższe i dalsze, wycieczk, warsztaty plastyczne. Działała nawet profesjonalna galeria. Nazywała się GALERIA NA KRAŃCU. Wystawiali w niej bydgoscy artyści malarze.

Przez pięć lat p. A. Owczarzak prowadziła zajęcia malowania na szkle i byliśmy w gazetach i mieliśmy dużą pozaszkolną wystawę ale… można było prace uczniów sprzedawać na terenie szkoły i pod koniec każdego półrocza po wystawie szły od nas „jak ciepłe bułki” a do nas pieniądze na drogie farby witrażowe i konturówki do tego rodzaju malarstwa. A po pięciu latach pojawił się przepis zabraniający sprzedaży na terenie szkół i koniec.   Nic nie zastąpi radości i autorskiej satysfakcji artysty,, że właśnie jego praca się sprzedała. Autorskiej satysfakcji, ponieważ prace były wykonywane na podstawie projektów uczniów- wyłącznie, A najlepsze robili ci, którzy nie umieli rysować , ponieważ malowanie na szkle techniką witrażową jest takim fikuśnym zajęciem.

Od dziesięciu prawie lat „konikiem” p. A. Owczarzak są zajęcia według programów własnych.. Są to BEZPŁATNE zajęcia HERBATKA PO EUROPEJSKU I INNE OBYCZAJE. (w tym absolutnie gratis degustacja przerozmaitych rodzajów i gatunków herbaty).Prowadząca posiada sporą literaturę z zakresu „herbaty”, także sztuki dalekowschodniej oraz wiele własnych eksponatów związanych z herbatą, jej historią oraz wytworów europejskich i dalekowschodnich

Przejście przez te zajęcia to duży krok w stronę nabycia profesjonalizmu w sprawie wiedzy o herbacie, jej historii, właściwościach i zasadach parzenia- a różne są rodzaje i różne zasady; ale także wiedzy o Dalekim Wschodzie i angielskiej Europie.

Po herbacie, zdjęcia z „herbatkowej” wystawy w trakcie DRZWI OTWARTYCH.

 

SC_0005 SC_0006 SC_0024 SC_0026 SC_0088


powrót do poprzedniej strony